O rekuperacji jest ostatnio głośno. Sporo mówi się o jej licznych – i jak najbardziej prawdziwych- zaletach oraz oszczędnościach na ogrzewaniu.
Trzeba jednak uświadomić sobie jedną kwestię – instalacja wentylacji mechanicznej połączonej z odzyskiem ciepła nie zastąpi ani ogrzewania, ani klimatyzacji.

Nie należy spodziewać się tego, że latem centrala wentylacyjna zapewni i podtrzyma ustaloną temperaturę wewnątrz pomieszczeń. Rekuperator nie dostarczy też odczuwalnego strumienia zimnego powietrza tak, jak ma to miejsce w przypadku klimatyzatora. Jeśli przepływ powietrza będzie ustawiony na minimalny, schłodzone powietrze będzie odczuwalne co najwyżej w pobliżu anemostatu. Po zwiększeniu przepływu powietrza na średni lub maksymalny, rzeczywiście można uzyskać skuteczniejsze schłodzenie. Wiąże się to jednak z ryzykiem zbyt intensywnej pracy gruntowego wymiennika ciepła, a co za tym idzie, spadkiem jego sprawności.
Wymiennik ciepła może utrzymać w domu przyjemną temperaturę, jeśli nie nagrzejemy pomieszczeń otwierając okna lub drzwi. Warto zadbać o zaciemnienie okien, również połaciowych. W ten sposób nagrzane przez promienie słoneczne przedmioty i meble w domu nie będą generować dodatkowo ciepłego powietrza.
Jeśli wentylacja działa sprawnie, gruntowy wymiennik ciepła jest w stanie zapewnić nawiew powietrza o temperaturze 21-25°C przy temperaturach zewnętrznych na poziomie 28-32°C.
